Meczetnacht

Przyszłość narodu?

Po okresie suszy medialnej, spowodowanej mozolnym pełzaniem „dobrej zmiany” do tyłu, Polska nareszcie ponownie zagościła na pierwszych stronach gazet w różnych zakątkach świata. Stało się to za sprawą 60-tysięcznej manifestacji neofaszystowskich kretynów spod znaku ONR.

Największe zainteresowanie zachodnich mediów wzbudziły transparenty z napisem nawołującym do zorganizowania holokaustu dla muzułmanów. Jest to bez wątpienia świetny pomysł, który zapewni RP renomę europejskiej twierdzy głupoty, ignorancji i anachronizmu.

Minister Mariusz Naszczak stwierdził, że warszawska demonstracja była „pięknym widokiem”. Ciekaw jestem, czy miałby podobny wzwód estetyczny na widok czarnych kłębów dymu nad Auschwitz.

Ze swej strony proponuję zorganizowanie w Polsce Meczetnacht, na wzór Kristallnacht autorstwa jednego takiego Adolfa. Najlepiej meczety palić tuż przed wigilią, tak by się to wszystko narodowi kojarzyło z wyższością chrześcijaństwa nad jakąkolwiek inną hołotą. A ponieważ w Polsce są podobno tylko trzy meczety, podpalacze nawet się nie będą musieli specjalnie namęczyć.

Gott mit uns

Gallus Anonymus Americanus